Polecany post

24 listopada 2021, E-migrantka z pogadanka o uchodzcach i powrot do "SOS-u"

Wielomiesieczna juz dyskusja wokol osob probujacych dostac sie do Polski z terenow Bialorusi polaryzuje. Polaryzuje nie tylko takich ja i mo...

31 sierpnia 2015, uchodzcy, migranci i caly ten zgielk "kryzysu migranckiego"



Portret uchodzcy
Bardzo lubie plakat, jaki fotografik Szymon Swietochowski przygotowal dla PAH-u z okazji Dnia Uchodzcy w 2011 roku. Przedstawial on kobiete biegnaca gdzies w pospiechu. Jedna jej noga byla zawieszona w prozni (na tej nodze kobieta nosila wysluzony sandal). Druga stopa (w czerwonej eleganckiej szpilce), kobieta stapala pewnie po chodniku "lepszej" strony kraweznika.

Plakat jest dla mnie symbolem sytuacji uchodzcow. Bo przeciez zostawiasz dom (albo jego ruiny), zabierasz przerazone dzieci, matke, krewnych i po sprzedaniu swojego dobytku, placisz "posrednikowi" i handlarzom, aby znalezc sie w Europie/na Bliskim Wschodzie. Tam dostajesz pomoc materialna, finansowa od pomocy spolecznej, mieszkasz kilka miesiecy (w Polsce 6 miesiecy, w innych panstwach nawet rok) w osrodku dla imigrantow czekajacych na decyzje i...jesli jest ona pozytywna (przeciez musisz udowodnic, ze zycie Twojej rodziny bylo w niebezpieczenstwie), dostajesz albo ochrone uzupelniajaca (wiekszosc przypadkow) i karte pobytu w danym panstwie na okreslony czas, albo status uchodzcy uprawniajacy do nieokreslonego pobytu na terenie tego panstwa.

Trudow na drodze czlowieka, ktory wszystko stracil, jest wiele. Wyczerpanie, trauma, widok glodnych dzieci, ktorym wolontariusze gdzies "pomiedzy" droga do Europy zapewnia posilek, na pewno nie mobilizuje. Warunki, w jakich bytuje rodzina, tez nie naleza do godnych (w Grecji czesto to nielegalne kempingi, spanie na materacach w opuszczonym hotelu). Jest jednak nadzieja, ze cos sie zmieni.

Taki obrazek zwykle mamy w glowach, kiedy dyskutujemy o uchodzcach. Sami mamy burzliwa historie DP-sow, czyli bezpanstwowcow, pozostawionych samym sobie w ruinach obozow pracy przymusowej albo obozach koncentracyjnych w nazistowskich Niemczech. Doskonale przedstawil to Wajda w swoim "Krajobrazie po bitwie". Ludzie z traumatyczna przeszloscia, wydawaloby sie bez przyszlosci, zawieszeni w terazniejszosci, nie chcacy wracac do Polski (gdzie zainstalowala sie nowa, proradziecka wladza), nie chcacy do konca zaakceptowac zycia w kraju dawnego okupanta. Jak szacuje portal porta-polonica, w maju 1945 roku doliczono sie 922 088 obywateli polskich we wszystkich strefach wplywow. W ciagu kilku lat liczba ta sukcesywnie sie zmniejszala, glownie przez emigracje do Niderlandow, Belgii, USA, Kanady, Australii i Wlk. Brytanii. W 1950, na terenie swiezo powstalego RFN zylo juz "tylko" 120 000 dawnych obywateli Polski.

 Jesli zestawic liczby, prawie milion polskich obywateli po wojnie i 140 000 migrantow, ktorzy w ciagu tego roku przemierzyli Morze Srodziemne i tkwia w roznych obozach przejsciowych, pomnozone nawet przez 4 (tyle trwa konflikt w Syrii), i tak liczby te nie beda porownywalne. Czym wiec martwi sie Europa?


Migranckie obrazki
Europa martwi sie "przebitkami", utrwalanymi przez media. Niedawno ogladalam materialy z buntu migrantow na wyspie Kos. Mlodzi, przewaznie mezczyzni, przepychali sie z policja i urzednikami ds. cudzoziemcow po numerek, ktory pozwolilby im na zarejestrowanie sie na policji. Policja bowiem wydaje ograniczone do 72 godzin pozwolenia na legalne przemierzanie kraju. I dlatego setki imigrantow, krzyczac: "chcemy papierow", przepychajac sie i dajac sie bic sluzbom porzadkowym, domagaja sie swoich "numerkow", aby opuscic Grecje.

W pewnym momencie mignela kobieta w modnych "muszych" okularach, ktora lamana angielszczyzna wykrzykiwala, ze nie ma pieniedzy, ze spi w niegodnych warunkach i nie chce wcale byc w Grecji. Chce jechac do Europy. Mezczyzna stojacy obok dodawal, ze wydaje dziennie 100 EUR na osobe. Na innym filmie mieszkancy wysp krzyczeli do zebranych pod urzedami, "dlaczego nie walczycie w swoim kraju"? Uliczny artysta pracujacy vis-a-vis namiotow imigrantow dorzucal, ze to przez nich ekonomia Grecji upadla. Mlody dwudziestokilkuletni Syryjczyk podkreslal za to, ze chce jechac do Niemiec, Szwecji albo Norwegii. Jego znajomi blyskali nowymi telefonami marki Samsung.

W innej czesci Europy trwa exodus migrantow do Hiszpanii przez zasieki, walka o nowe zycie w tunelu pod La Manche. Europejczycy skarza sie na "watahy" walesajacych sie ludzi, agresje wobec kierowcow TIR-ow i narazanie przewoznikow na lamanie prawa (kiedy imigranci wtargna do kontenerow i zostana zlapani podczas kontroli). Z drugiej strony handel ludzmi kwitnie jak nigdy.

Wpuszczac, ale jak?
Slusznie zauwazyl politolog Dominik Hejj, ze kwestia migrantow to "wyrachowana gra polityczna". Jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki znikl problem kryzysu ekonomicznego i starzejacego sie spoleczenstwa Starego Kontynentu. Teraz dosiegl Europe "kryzys migracyjny". Nagle przyszlosc osiadlych pokolen sciera sie z nowa, nieujarzmiona sila nadciagajaca z Afryki. I Europa zdecydowala sie na postawe: "tak, ale....".

Slowacja mowi: tak, ale tylko 200 chrzescijan. Polska handluje migrantami i jest w stanie zaakceptowac swoja kwote (2000 potencjalnych uchodzcow z Syrii i Erytrei) za poprawe stosunkow z Rosja. Wegrzy mowia: "nas Regulacja Dublinska nie obowiazuje i bedziemy rozrozniac imigrantow ekonomicznych od uchodzcow, ktorym naprawde grozi niebezpieczenstwo" i koncza budowe muru uniemozliwiajacego przedostanie sie do dalszej czesci Europy. Wlochy, jak podaje nie do konca wiarygodne zrodlo informacji - tygodnik "Bild", daja 500 EUR na bilet kolejowy. W Grecji 2000 potencjalnych uchodzcow znalazlo schronienie na statku. Kluczem selekcji bylo pochodzenie: Syria i Erytrea wygraly. Afganistan, Bangladesz, Sudan i reszta musialy patrzec na statek ze swoich namiotow. Chwalebna jest w tym migranckim zamieszaniu postawa Niemiec - zdecydowaly sie przyjac 800 tys. uchodzcow bez wzgledu na to, gdzie najpierw dotarli.

A jednak nastroje wsrod nas, mieszkancow Europy nie pozostawiaja nadziei na poprawe sytuacji. Jak podaje periodyk "Valeur Actuelles", 68%  Francuzow objetych badaniem sondazowym jest przeciwnym naplywowi imigracji z Afryki, 63% Niemcow zada wzmocnienia granic i przywrocenia kontroli w strefie Schengen, a 77% mieszkancow Wysp Brytyjskich chce "troche" wzmocnic kontrole ruchu granicznego.

Bukolika a moze (wreszcie) realizm? 
Nie bojmy sie imigrantow. Wpuszczajmy do Europy, ale uwaznie. Pisalam juz o czlowieku, ktory zostal zatrzymany po raz 17. przy probie przekroczenia Morza Srodziemnego. Na pytanie, czy zrobi to jeszcze raz, odpowiedzial bez wahania: nic mnie nie powstrzyma. I rzeczywiscie nic, nawet smierc wlasnego dziecka nie powstrzyma, jak to bylo z pewna kobieta podczas proby dostania sie do rozpedzonej ciezarkowki w Calais. Naiwnie jest wierzyc, ze wraz z uchodzcami wpuszczamy nowa sile robocza, nowych prawnikow, lekarzy, itp. Wiekszosc z nich niestety nie posiada wyksztalcenia, jest czesto niepismienna i zyje latami z pomocy spolecznej (udzielanej nawet nielegalnym imigrantom). To nie wadliwy system panstw opiekunczych, a poszukiwanie lepszej przyszlosci (czytaj: lepszego "socjalu"), prowadzi do konkretnych panstw europejskich (czy gdyby Grecja, Hiszpania i Wlochy byly w innej sytuacji gospodarczej, imigranci i uchodzcy chetniej by sie w nich osiedlali?) .

Jeszcze jedno. Nawet jesli ta rzesza ludzi nie dostanie pozytywnej decyzji po miesiacach bytowania na koszt panstw UE, dostanie dokumenty...we Wloszech. Panstwo to slynie wsrod nielegalnych imigrantow jako miejsce otrzymania latwych dokumentow. Raz wiec imigranci znajda sie w Europie, nic ich nie powstrzyma przed otrzymaniem "papierow". Dowiedziala sie o tym zaloga austriackiego szpitala: zdrowie dzieci nie jest tak wazne, jak strach przed zlapaniem i deportacja.

Osobiscie wole wspierac inicjatywy prywatne. Pewien Syryjczyk sprzedajacy dlugopisy na ulicach Bejrutu tak poruszyl redaktora "Conflict News" i czytelnikow jego portalu, ze postanowil on odszukac mezczyzne. Dzieki projektowi udalo sie zebrac 156 tys dolarow dla Abdula i jego corki. Pewna para tureckich nowozencow przeznaczyla natomiast fundusze ze swojego wesela na posilek dla uchodzcow w tureckim miescie Kilis. Mlodzi nakarmili 4000 uchodzcow.



Brak komentarzy: