Polecany post

24 listopada 2021, E-migrantka z pogadanka o uchodzcach i powrot do "SOS-u"

Wielomiesieczna juz dyskusja wokol osob probujacych dostac sie do Polski z terenow Bialorusi polaryzuje. Polaryzuje nie tylko takich ja i mo...

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Polak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Polak. Pokaż wszystkie posty

Chris-Krzysztof

Pewnego wieczora siedzielismy w knajpie, ktora wytypowal Abdul. Mala, z lustrami po obu stronach tak, ze widac, co kelner nalewa gosciom za barem, na scianie glowa dzika, wokol kilka niewielkich, czarnych stolikow ze sklejki. Podaja kawe i alkohol, na zagryche churros.

- Dzis poznasz mojego kumpla, wlasnie przylecial z Polski - zaczal Abdul.
- A Ty skad go znasz ?
- Mieszka tu juz 22 lata - parsknal Abdul. - i wrocil, bo dostal prace. Zwariowany gosc - uprzedzil kuzyn.

Do zadymionej sali wszedl wysoki, chudy blondyn. Bezceremonialnie sie przywital, po czym wrzucil kelnerowi 5 EUR na bar i po kilku chwilach popijal koniak z czarna kawa. Wygladal troche jak James Dean po latach. Juz nieswiezy, ale jeszcze elektryzujacy.

- Jestes z Polski? Skad? - wypytywal, jakby bycie tu mojej narodowosci bylo czyms egzotycznym. Wiesz, ze mamy tu polski sklep? A w pobliskim chino sa polskie produkty: czekoladki, chrzan, zupy w proszku, salatki i ogorki konserwowe ? - perorowal.

Krzysiek rzeczywiscie przyjechal 22 lata temu. Przez kilka lat przebywal w Hiszpanii nielegalnie, lapiac sie 'fuch', w koncu zalozyl wlasna firme remonciarsko-wykonczeniowa. Mial nawet wlasne mieszkanie na tej samej ulicy, na ktorej my zamieszkalismy i hiszpanska prawie-zone, ale zgrzytnelo i gruchnelo. Wiec ze swoim umilowaniem wolnosci pozostaje niezaleznym singlem, bez zameldowania.

Tego dnia zreszta nocowal u Abdula, popijajac w miedzyczasie kolejne whiskey. I spokojnie filrtowal okazje na zarobek albo przyjemne spedzenie wieczoru. - To czysty przyklad manany, ale w polskim wydaniu. - Przemknelo mi przez glowe. - Nie martwic sie, co bedzie jutro, poki jest na przyjemnosci. - Saczylismy wiec i my nasza niespieszna kawe, delektujac sie uciekajacymi minutami.